Powolne ogrywanie S01E04 - The "Skids" O'Toole [Solo]

Powolne ogrywanie S01E04 - "Skids" O'Toole (karty z Core set)

Cześć, jestem casualowym graczem, który lubi sobie dość wolno ogrywać wszystko testując (nawet troszkę na siłę) mając "w poważaniu" tempo wydawania dodatków przez FFG ;) Zawsze grałem "True solo" coopy, więc poznaje zupełnie nowy świat synergii. Będziemy go poznawać testując najróżniejsze decki, najróżniejsze sposoby na wygranie scenariusze, najróżźniejsze wybory podczas przechodzenia poszczególnych scenariuszy, by wycisnąć z gry jak najwięcej. Niekoniecznie jak najszybciej ;)

Przyszła kolej na "Skids" O'Toole. Nie ukrywam, podchodziłem do niego ze sporym uprzedzeniem, jako że zdaje sobie, że pan Skids króluje obok Lola Hayes w czeluściach samych dołów wszelkich tier list. Co biorąc pod uwagę ograniczoną pulę kart w Core Secie, no... nie napawa optymizmem. Początkowo chciałem grać w parzę z Daisy Walker i domknąć w ten sposób postacie z CSa, jednak doszedłem do wniosku że True Solo mi daje jednak więcej funu, więc chcę częściej jednak grać w ten sposób niż odwrotnie.

Zdecydowałem się jednak ponownie przy grze na solo na poziom łatwy, chociaż po grze zaczynam uważać, że chyba to był błąd i powinienem próbować jednak standard. Przede wszystkim, dlatego że nastawiamy się na walkę z Umôrdhoth. Mamy dostęp do kart Strażników przez co jesteśmy zdecydowanie najsłabszą postacią jeśli chodzi o zdobywanie wskazówek spośród całej 5tki, więc nic innego nie wchodzi w grę. Mamy do dyspozycji 2x Dynamite Blast, więc większość dmg w przedwiecznego idzie bez testu, więc tak naprawdę do zbicia zostaje 4 dmg. Zdecydowanie nie brzmi nierealnie na Standardzie. No cóż... powtarzać jednak nie będę.

• Na start zaczynamy z wszystkim co umożliwia zdobywanie wskazówek. A za dużo to tego i tak nie ma... Flashlight, Perception i Evidence!. I właściwie to tyle. Tu jest największy problemi tu na pewno był największy benefit z grania na łatwym poziomie. Mamy 3 woli, więc na łatwym możemy troszkę bardziej ryzykować z lokacjami o zasłonie 2, a nasze karty wspomagające wykorzystywać tylko do 3+. W 2gim scenariuszu minimalnie mi zabrakło do uzbierania 6 kultystów - przegrywając ostatni test, gdzie 16 na 18 żetonów pozwalała na sukces. No cóż... Pierwsza zasada Arkham LCG - decydujący test zawsze pechowy.

• Na 3ci scenariusz w idealnym świecie mamy combo na Umôrdhoth:

  • 1wsza akcja: Dynamite Blast
  • 2ga akcja: Dynamite Blast
  • 3cia akcja wskoczenie w miejsce rytuału
  • 4ta akcja (z umiejki Skidsa) Backstab z Vicious Blow, oczywiście najlepiej wspierany z takimi rzeczami jak Unexpected Courage, Manual Dexterity, czy Sure Gamble

I tym sposobem mamy całkiem łatwy sposób na zabicie Bossa, gdzie tylko auto-fail właściwie może nam przeszkodzić. Jedyna trudność w 3cim scenariuszu to zarządzenie ręką. Mamy stosunkowo mało Assetów do zagrywania na stół, całe combo wymaga minimum 6 kart, uzbierać to stosunkowo łatwo, ale zostaje nam 2 miejsca na ręcę na karty którymi kontrolujemy stół do momentu wejścia Bossa.

• Jeśli chodzi o Upgrady to jest tu o tyle łatwo że na 3ci scenariusz nie potrzebujemy rzeczy od badania. Więc możemy się ich pozbyć na rzecz bardziej ofensywnych rzeczy. Najważniejszy jest Hot Streak jako że potrzebujemy sporo kasy pod Dynamite Blast. Sure Gamble cudowny nie jest na standardzie, ale jako że ostatni test jest mega ważny i zabezpiecznie w razie czego zawsze mile widziane. Cat Burglar bardzo lubię w ostatnim scenariuszu. Na ostatnią akcje i tak potrzebujemy dokładnie 4 akcji (3 standardowe + umiejętność Skidsa), więc ten jeden punkt zręczności daje nam więcej. A i umiejętność daje nam sporo w ostatnim scenariuszu. Ostatni pkt w Leo De Luca, jako że został 1 pkt. Super ważny nie jest, ot fajnie jak jest na początku, by potem podmienić na Cat Burglar. To, że trochę poczytalności przytankuje też fajnie, bo krucho u nas z tym

• Do zarządzania wrogami mamy Machete + 1 kopię .45 Automatic. Skids jest trochę (nie)ciekawym panem pod tym względem, bo mamy i niebieskich specjalizujących się w walkach i zielonych specjalizujących się w uciekaniu. I wychodzi z tego takie wszystko i nic. Do walki z łowcami i przeciwnikami wolałem raczej zabijać. Wsadziłem 1 szt Burglary do value z uciekania, ale jako że w podstawce wszystkie mapy trochę ciasne, to jakieś super niewiadomo jak fajne nie jest.

• Talie zamykają pełny zestaw skilli. O tyle fajne, że podstawowe skille mają wbudowany draw a to mocno ważne dla nas, bo musimy się jakoś dokopać do naszego comba. Poza tym mamy staty jakie mamy, więc boost ich potrafi ratować życie.

I to by było na tyle.